Praca zdalna i nauka online stały się dla wielu z nas codziennością. Zmiany te mają niebagatelny wpływ na nasz tryb życia, w tym na kluczowy dla zdrowia i samopoczucia sen. W epoce braku sztywnego harmonogramu, dodatkowego czasu zyskanego z powodu braku dojazdów oraz większej elastyczności godzin pracy i nauki, nasze wzorce snu mogą się diametralnie zmienić. Jak dokładnie te czynniki wpływają na jakość nocnego odpoczynku i co możemy zrobić, aby ją poprawić?
–Jak zmiana rytmu dnia, brak dojazdów i elastyczne godziny wpływają na nasze wzorce snu
Kiedyś nasze życie było zorganizowane wokół stałych punktów w harmonogramie – porannych dojazdów do pracy, zajęć szkolnych czy wykładów na uczelni. Te obowiązkowe czynności, niezależnie od tego, czy były męczące, czy nie, ustalały pewien rytm dnia. Sztywne ramy czasowe, choć czasem uciążliwe, stwarzały warunki sprzyjające regularności snu. Wiedząc, że trzeba wstać o konkretnej godzinie, wiele osób planowało pójście spać na tyle wcześnie, by zapewnić sobie odpowiednią ilość odpoczynku.
Obecnie, gdy coraz więcej osób może pracować czy uczyć się zdalnie, codzienna rutyna wygląda inaczej. Możemy zaczynać dzień odrobinę później, bo nie musimy uwzględniać czasu na dojazd czy przygotowanie się do wyjścia z domu. Ta elastyczność na pierwszy rzut oka wydaje się czymś pozytywnym – w końcu mamy szansę na dodatkowe minuty czy nawet godziny snu. Niestety, w praktyce często kończy się to przesuwaniem godziny zasypiania coraz dalej w noc. Zamiast kłaść się o ustalonej porze, pozwalamy sobie na oglądanie kolejnego odcinka serialu, przeglądanie internetu czy pracę nad projektem po zmroku. To, co miało być chwilowym odstępstwem od reguły, staje się nową normą.
W dłuższej perspektywie taka pozorna swoboda może negatywnie wpłynąć na nasz rytm okołodobowy. Wewnętrzny zegar biologiczny, który reguluje cykl snu i czuwania, jest w dużej mierze zależny od regularności pór zasypiania i wstawania. Rozregulowanie tych godzin prowadzi do problemów z jakością snu, trudności z porannym budzeniem się, a nawet spadku energii i koncentracji w ciągu dnia. Choć początkowo może nam się wydawać, że zyskujemy więcej wolności, w rzeczywistości narażamy swój organizm na chaos, który odbija się na zdrowiu, samopoczuciu i efektywności.
Brak dojazdów i dodatkowy czas na sen – błogosławieństwo czy pułapka?
Rezygnacja z porannych korków czy przejazdów komunikacją miejską pozwala zyskać cenne minuty, a nawet godziny, które możemy wykorzystać na dłuższy wypoczynek. Teoretycznie powinno to poprawić jakość snu. Jednak wiele osób nie wykorzystuje tego czasu na wcześniejsze kładzenie się spać, lecz na późniejsze zasypianie. Efekt? Mimo że śpimy dłużej, niekoniecznie przekłada się to na lepszą regenerację.
Elastyczne godziny pracy i nauki – plusy i minusy dla jakości snu
Elastyczny harmonogram może z jednej strony pomóc dopasować rytm snu do indywidualnego chronotypu, z drugiej jednak strony łatwo jest popaść w pułapkę ciągłego przesuwania godziny pójścia spać. Osoby będące tzw. „sowami” mogą cieszyć się późniejszym startem dnia, ale jeśli zabraknie im samodyscypliny, może to prowadzić do nadmiernego rozregulowania cyklu snu i czuwania.
Praca zdalna często zaciera granice między przestrzenią do wypoczynku a miejscem pracy. Laptop w sypialni, odrabianie lekcji na łóżku czy trzymanie notatek przy nocnej lampce – to wszystko sprawia, że mózg ma trudności z rozpoznaniem, kiedy jest czas na pracę, a kiedy na sen. Ta rozmyta granica może zwiększać stres, a w efekcie utrudniać zasypianie i pogarszać jakość nocnego wypoczynku.
Higiena snu w dobie home office – praktyczne wskazówki
- Ustal stałe godziny snu: Nawet przy elastycznym harmonogramie warto zadbać o względną regularność.
- Oddziel przestrzeń do pracy od sypialni: Jeśli to możliwe, pracuj w innym pomieszczeniu niż to, w którym śpisz.
- Unikaj ekranów tuż przed snem: Niebieskie światło emitowane przez urządzenia elektroniczne utrudnia zasypianie.
- Wprowadzaj wieczorne rytuały: Ciepła herbata ziołowa, spokojna lektura czy krótka medytacja pomogą wyciszyć umysł.
Korzystanie z technologii do monitorowania snu
W dobie rozwoju technologii możemy korzystać z aplikacji i urządzeń do śledzenia jakości snu. Inteligentne opaski czy aplikacje mobilne analizują wzorce snu, dając wskazówki, kiedy kłaść się spać i ile czasu poświęcać na regenerację. Choć należy je traktować bardziej jako pomoc niż wyrocznię, mogą stanowić cenne narzędzie w dążeniu do lepszego snu.
Balans między elastycznością a zdrowiem
Praca i nauka zdalna oferują wiele korzyści, jednak warto mieć na uwadze, że zmianie ulegają nie tylko godziny pracy czy nauki, ale też nasze nawyki okołosenne. Dbałość o regularny rytm dnia, właściwą higienę snu i umiejętne oddzielenie sfery zawodowej od prywatnej mają kluczowe znaczenie dla zachowania zdrowego snu – a co za tym idzie, lepszego samopoczucia i wydajności.
W epoce zdalnej pracy i nauki nasze wzorce snu podlegają znacznym przemianom. Świadomość tych zmian i wprowadzenie drobnych korekt w codziennych rytuałach może pomóc nam czerpać pełne korzyści z nowej elastyczności, jednocześnie dbając o zdrowy, regenerujący sen.
Przeczytaj również: